W tym artykule wezmę pod lupę moralne aspekty body positive. Chcę, aby każda katoliczka podejmująca się pracy nad sobą w aspekcie akceptacji ciała, mogła czuć się bezpiecznie ze strony duchowej. Odpowiadam zatem na pytanie: Czy katoliczka może praktykować body positive?

Czy katoliczka może praktykować body positive? Ciałopozuytywność w ujęciu chrześcijańskim katoliczka body positive

Mogłoby się wydawać, że przecież nikt jej tego nie może zabronić. Tak, dokładnie tak jest. Jednak rozumiem niepokój katoliczek, które zadają pytania o moralny aspekt praktykowanej ideii. Zwłaszcza, gdy popierają ją grupy żyjące w sprzecznie z wiarą katolicką czy im podobne. Body positive może razić osoby wierzące, z powodu eksponacji nagości ciała. Często właśnie w ten sposób praktykują tę ideę celebryci ze Stanów Zjednoczonych. Rozumiem, że to może budzić zniechęcenie i dotykać delikatne sumienia. Jednak body positive w swoich założeniach ma wiele do zaoferowania wierzącym kobietom. Przyjrzyjmy się temu bliżej.

ASPEKTY BODY POSITIVE, KTÓRE KATOLICZKA MOŻE PRAKTYKOWAĆ BEZ WAHANIA

Podam Ci te założenia ciałopozytywności, które katoliczka może praktykować bezpiecznie i bez obaw. Opisuję każde znich w aspekcie chrześcijańskim oraz podaję cytat z Pisma Świętego odnoszący się do tego aspektyu ciałopozytywności.

Przeciwstawianie się niesprawiedliwościom społecznym wynikającym z oceniania ludzkiego ciała

Pan Jezus, podczas swojego pobytu na ziemii, wielokrotnie mówił o wadze sprawiedliwości, obrony słabszych czy chorych. W tym aspekcie body positive broni ludzi niepełnosprawnych czy o zniekształconych ciałach, z podowdu choroby lub wypadku. Sprzeciwia się rasizmowi czy zaniżaniu płacy kobietom, z powdu ich płci. Kwestia oceniania też jest piętnowana przez Jezusa:

Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.

Mt 7,1

Dążenie do obalenia mitu kanonu piękna

Zanim poznałam ciałopozytywność to już praktykowałam to założenie intuicyjnie. Strasznie nie lubię określeń, że ta kobieta jest piękna, a inna już nie. Różnorodność już sama w sobie jest piękna. Trzeba tutaj wspomnieć o pięknie wewnętrznym wynikającym z unikatowości każdego człowieka, jego osobowości, charakteru, naturalnych talentów. Dla katoliczek będzie istotne piękno duszy, czyli zadbanie o praktykę życia zanużonego w miłości Boga i uporządkowanego moralnie.

Bóg zaś takie daje mu ciało, jakie zechciał; każdemu z nasion właściwe. Nie wszystkie ciała są takie same: inne są ciała ludzi, inne zwierząt, inne wreszcie ptaków i ryb. Są ciała niebieskie i ziemskie, lecz inne jest piękno ciał niebieskich, inne – ziemskich.

1 Kor 15, 38-40

WEBINAR: BODY POSITIVE W PRAKTYCE.
13 WRZESIEŃ 2021 R. GODZ. 21:00

  • Koniecznie zapisz się na webinar, gdzie:
  • Dam świadectwo drogi od nienawiści przez akceptacją, aż do miłości swojego ciała
  • Powiem Ci, jak ze strony praktycznej przejść tę drogę
  • Przeprowadzę część praktyczną z ćwiczeniami
  • Odpowiem na pytania
  • Rozdam prezenty
.

Szacunek do swojego ciała i innych ludzi

Każde ludzkie ciało zasługuje na szacunek. A okazywanie szacunku ludzkiemu ciału jest bardzo spójne z chrześcijańskim podejściem do ciała. Szanowanie innych ludzi jest formą wypełnienia przykazania miłowania bliźniego. Ono nam mówi o tym, aby kochać bliźniego swego jak siebie samego. Wniosek jest bardzo prosty. Jeśli chcesz okazywać szacunek innym, a tym samym ich ciałom oraz wyglądowi, to szanuj również swoje ciało i siebie samą. To także aspekt szanowania dziewictwa i życia w czystości przed małżeńskiej. Tak by wyglądało to założenie ciałopozytywności w aspekcie chrześcijańskim.

Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, czcijcie króla!

1 P 2,17

Pomoc w przekształceniu negatywnego obrazu ciała w pozytywny

Kiedy przychodzi do mnie chrześcijanka, która wstydzi się swojego ciała i go nie lubi, to w środku chce mi się płakać. Zachwycamy się pięknem innych stworzeń Boga, takich jak kwiaty, góry, morze, koralowce, ptaki, motyle itd., a jednocześnie umniejszamy piękna same sobie. Czyż to nie jest zaprzeczenie geniuszu Boga w stwarzaniu człowieka?

Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.

Rdz 1, 27

Dbanie o swoje ciało i zdrowie

Tego, że należy dbać o swoje ciało łatwo możemy doszukać się w Katechizmie w ramach rozwinięcia V Przykazania: Nie zabijaj. Prawidłowe prakykowanie Body Positive zachęca do dbania za równo o zdrowie, jak i o wygląd naszego ciała. Zaspokajanie potrzeb cielesnych, zdrowe odżywianie, pielęgnacja skóry, regularne badania, relaks i odpoczynek, to tylko niektóre przykłady zajmowania się ciałem w ramach ciałopozytywności.

Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus – Kościół, bo jesteśmy członkami Jego Ciała.

Ef 5, 29

ASPEKTY BODY POSITIVE, KTÓRE MOGĄ BUDZIĆ NIEPOKÓJ SUMIENIA U KATOLICZKI I LEPIEJ ICH UNIKAĆ

Hołdowanie tłuszczowi i otyłości

To jest jedna ze sprzeczności, które wyłapałam wśród osób anglojęzycznych, które promują body positivity. Nawet w historii powstania ruchu jest wzmianka, że zaczęło się od pełnej akceptacji, a momontami wręcz promowania tłuszczu i otyłości. Jakie jest stanowisko wiary katolickiej do tego aspektu? Zdroworozsądkowe, czyli zaczęca się katolików do dbania o ciało w ramach praktykowania V Przykazania: Nie zabijaj. Otyłość obektywnie jest zagrożeniem zdrowia i życia, gdyż realnie się przyczynia do chorób i negatywnie wpływa na funkcjonowanie organizmu. Celowe dążenie do otyłości i zachęcanie do tłuszczu jest niemoralne.

Promowanie wolności seksualnej

Wiele osób, z powodu braku akceptracji swojego ciała ma też trudności z cieszenia się swoją seksulanością. Spotkałam się z takimi artykułami w internecie, gdzie w ramach body positive zachęca się do rozwiązłości seksulanej. Takie podejście, aby próbować różnych partnerów w łóżku w celu znalezienia takiego, który będzie pasował do naszego ciała, jest promowane szczególnie przez seksuologów czy liberalnych psychologów. Myślę, że nie muszę katoliczkom tłumaczyć, dlaczego takie podejście jest sprzeczna z wiarą katolicką.

Nagość i zmysłowość

Inna droga mówienia o ciałopozytywności to pokazywanie niemalże nagiego ciała z jego niedoskonałościami. Taka forma przemawia szczególnie do osób, które wstydzą się rezebrać na basen czy na plażę. Ten styl promowania body positive możemy spotkać u celebrytów, sławnych czy publicznych osób, które pokazują się skąpo ubrane. Często te zdjęcia nie są niewinną pozą w stroju kąpielowym, a niestety emanuą seksualnością i zmysłowością. Nijak to się ma do skromności katoliczki.

Promowanie body positive przez ruchy sprzeczne z wiarą katolicką

Ostatnia rzecz, z którą się nie zdadzam to fakt, że ciałozpoytywność jest wykrzykwiane przez ruchy sprzeczne z katolicyzmem i też z nimi utożsamiane. Nie chcę używać ich nazw, gdyż nie chcę, aby to było indeksowane przez google. Moje treści kieruję do osób wierzących lub akceptujących, że ja wierzę. Wiem, że to szczególnie odstrasza kobiety wyznające Boga, aby w ogóle zająć się akceptacją ciała. Body positive zachęca do akceptacji swojej seksualności, a nie do jej negacji np. przez zmianę płci.

KILKA SŁÓW NA KONIEC

Warto pamiętać o tym, że niemalże każda idea lub inicjatywa może być wykorzystanu ku dobru lub ku złemu. To my, ja i Ty, mamy się kierować rezenaniem w sumieniu i zdecydować czy coś chcemy praktykować czy jednak czujemy zbyt duże zagrożenie dla swojej wiary. Stosuję body positive jako katoliczka już od wielu lat. Kiedyś w imię dążenia do świętości w ogóle nie odpoczywałam i zaniedbywałam siebie. Negatywnie się to odbijało na moim małżeństwie, czyli pierwszej i najważniejszej misji mojego życia. Zachęcam Cię do znalezienia równowagi w tym i podjęcia pracy nad akceptacją swojego ciała zgodnie z sumieniem. Jako osoba wierząca chętnie Ci pomogę i posłużę bezpiecznymi metodami i technikiami.

Lidia.