Drodzy mężczyźni! Każdy w Was jest wyjątkowy, przystojny i czarujący… Jednak bardzo często błędy, jakie popełniacie podczas spotkań z kobietą całkowicie zakrywają Wasz talent i męskość. Może warto posłuchać osoby, która przeżyła kilka randek i może powiedzieć Wam, na co warto zwrócić uwagę? Jestem kobietą i doświadczyłam katastrofy randowej nie jeden raz… Jakie błędy zdarza się popełniać panom? Wymienię tylko te, z którymi najczęściej miałam do czynienia.

Spotkanie


♂ Ubranie nieadekwatne do okoliczności.

Jeśli umawiasz się z kimś na randkę to nie idź jak fleja, z wyciągniętą koszulą i w trampkach. Chyba, że okoliczności do tego sprzyjają i uprzedzisz, że spotkanie będzie miało charakter luźny i bardziej sportowy. Błędem jest robić głupie niespodzianki typu zapraszasz kobietę na randkę i mówisz, że to będzie niespodzianka. Zaplanowałeś, że zabierzesz ją na tor wyścigowy, żebyście zobaczyli Twoją pasję: motory. Ubierasz się na luzaka, a laska przychodzi w wysokich szpilach i obcisłej sukience i oczekuje, że zabierzesz ją do kawiarni na ciastko lub lampkę wina. Gwarantuję, że więcej się z Tobą nie umówi. Choć to nie jest najgorsze, bo mimo wszystko zaplanowałeś to spotkanie. Dla mnie jak najbardziej w porządku jest koszulka, dobrej jakości bluza w stylu marynarki, jeansy oraz czyste buty sportowe. Jednak, gdy zapraszasz do restauracji lub teatru lepiej założyć koszulę i garniturowe spodnie oraz eleganckie buty. Myślę, że krawat czy muszka nie są konieczne. Dużo zależy od mężczyzny. Niektórzy lubią elegancję na wysokim poziomie inni lepiej się czują w bardziej luźnym stroju. Kiedyś chłopak przyjechał do mnie z innego miasta, żeby się spotkać. Zaplanował kino i zabrał na małą przekąskę. Przyjechał w dresie, trampkach i ulubionej czapce z daszkiem NY. Wiecie, jak ludzie się oglądali za nami na ulicy? Nie wiem czy bardziej za mną, z powodu sukienki dobrze podkreślającej talię oraz szpilek czy bardziej za nim, z powodu jego złotego łańcucha na szyi i bransolety na ręku. Podsumowując strój odpowiedni do rodzaju spotkania. Jeśli macie z tym kłopot warto podpytać jakąś młodą kobietę w swoim otoczeniu, siostrę, kuzynkę, koleżankę z pracy i poprosić o ocenę stroju. Powinno pomóc.


♂ Brak zaplanowania i zorganizowania czasu.

Najgorsze dla mnie randki to te niezaplanowane. Nie mam tu na myśli przyjaznej spontaniczności, ale umówione spotkanie, które wcześniej się ustaliło. Najgorzej wspominam jedną randkę, gdy po pracy koło godz. 18 spotkałam się z jednym chłopakiem. Przyszedł ubrany dość schludnie, ale w ogóle nie był przygotowany. Byłam odstrzelana równo: makijaż, sukienka, szpilki, miał to być spokojny, miły wieczór. Pierwsze co usłyszałam po przywitaniu: „To co chcesz robić?”. Nóż się w kieszeni otwiera! Skoro mnie zapraszasz to Twoim obowiązkiem jest zaplanować to spotkanie! Skończyło się  na tym, że przez 3 godziny chodziliśmy i szukaliśmy miejsca gdzie można by coś wypić lub przekąsić. W końcu usiedliśmy na jakiejś ławeczce i rozmowa się nie kleiła, bo ja nie miałam ochoty nic mówić. Nogi mnie bolały, byłam głodna i spragniona. On na końcu powiedział, że musi już iść i nawet nie odprowadził mnie na głupi przystanek. Oczywiście, że więcej się z nim nie umówiłam. Kolejna randka była podobna do tej. Mam pytanie: mężczyźni co wy macie z tymi długimi spacerami na pierwszą randkę, zwłaszcza gdy kobieta ma wysokie szpilki! Jeśli nie masz kasy na kino to przynajmniej znajdź jakąś skromną, ale ładną kanajpkę, gdzie można wypić niedrogą, ale smaczną kawę. Zawsze można coś fajnego zorganizować.


♂ Brak konwersacji lub nadmiar słów.

Czemu mają służyć randki? Myślę, że to polega na zrobieniu dobrego wrażenia,Konwersacja zbudowania zainteresowania, wstępnego poznania siebie, przekonania się czy chcemy jeszcze raz się spotkać z tą osobą.  Zdecydowanie rozmowa pomaga i dobrze tutaj wypośrodkować. Jeśli należysz do osób bardziej milczących i trudno Ci podtrzymywać rozmowę to przygotuj się wcześniej. Możesz wypisać sobie pytania typu: o zainteresowania,  o ulubioną muzykę, kolor, potrawę, możesz opowiedzieć o swojej pasji i wiele innych. Warto zapamiętać odpowiedzi, możesz na chwilę wyjść do toalety i zapisać co słyszałaś od niej i jeśli wszystko pójdzie dobrze to będziesz mógł zabłysnąć na następnym spotkaniu np. zabrać do restauracji na ulubione danie albo kupić kwiaty, które lubi. Jest wiele możliwości. Dalej jeśli jesteś typem gaduły to ćwicz pauzy i dawaj możliwość wypowiedzenia się drugiej stronie. Bardzo źle wspominam jedno spotkanie, na którym praktycznie nie mogłam powiedzieć ani słowa, a zazwyczaj to ja gadam jak nakręcona… Chłopak nawijał jak katarynka i sam się śmiał ze swoich żartów. W ogóle mnie o nic nie zapytał, ale za to opowiedział mi wszystko o sobie, swoich przyjaciołach, swojej rodzinie. Czułam się jakbym go w ogóle nie interesowała. I jakże był zdziwiony, kiedy oznajmiłam, że już więcej się nie zobaczymy!


♂ Natarczywość. Uważam to za wielki nietakt, gdy mężczyzna już na pierwszej randce bardzo się narzuca kobiecie i zachowuje, jak desperat. Krótka historia. Super przystojny mężczyzna zaprosił mnie na spotkanie. Wysoki, dobrze zbudowany brunet. Kurczę! Ale czułam się wyróżniona! Już na pierwszym spotkaniu zaciągał mnie w takie miejsca, żeby wymusić na mnie pocałunek. A to gdzieś za drzewo i próbował obejmować, a to za przystanek, a to gdzieś na ławeczkę zakrytą roślinnością. Lubię się całować, ale mam swoje zasady, a jedną z nich było: Nie tak łatwo ze mną! Najpierw niech się pan wykaże, a potem będą przyjemności! Zaczęło mnie to tak irytować, że powiedziałam mu wprost, że nie mam na to ochoty. Był lekko zszokowany, ale ustąpił. Co się okazało? Skończyła się zabawa to tak stracił humor, że przez resztę drogi milczał. Doszedł do wniosku, że czas mnie odprowadzić do domu… Bywały takie spotkanie, gdzie mężczyzna wcześniej czy później zaczynał być natarczywy, zbyt bezpośredni oraz niecierpliwy i łamał moje granice, nie szanując mnie i mojego podejścia do życia. Tacy panowie dość szybko mnie zrażali do siebie i kończyłam znajomość szybkim cięciem.


♂ Mówienie o problemach. Chyba nikogo nie zdziwi fakt, że płeć przeciwną zawsze przyciąga pogoda ducha, uprzejmość i dobry żart 😉 Uwaga! Branie kobiety na litość nie działa!!! Nie wiem skąd się to wzięło, że mężczyźni robią z siebie jakąś „ofiarę losu” i opowiadają o swoich problemach. Uciekałam od takich, gdzie pieprz rośnie, a było ich nie mało. Czułam, że to co opowiadają jest dość mocno naciągnięte i instynktownie chciałoby się takiego delikwenta przytulić i pocieszyć. U mnie zapalała się czerwona lampka, że coś jest nie tak i tego nie kupuję. Każdy ma dość swoich problemów. Po co jeszcze dokładać i tak się nadmiernie otwierać na pierwszym spotkaniu? Lepiej swoje smutki zostawić na później. I tak przyjdzie czas, żeby o nich opowiedzieć. Jednak inaczej się przyjmuje takie informacje, gdy już jest się z kimś w związku i zleży tym osobom na sobie nawzajem.


Wymieniłam tylko 5 najważniejszych błędów. Jednak w moim doświadczeniu randkowym było zdecydowanie więcej pozytywnych spotkań, niż negatywnych.

Na koniec posumowanie w punktach:

Dobre wrażenia na pierwszej randce.

Ode mnie tyle. Dajcie znać jakich jeszcze błędów, Waszym zdaniem, powinni unikać mężczyźni podczas randek. Pierwsze wrażenie jest niesamowicie ważne. Bez tego pierwszego zachwytu nie będzie kolejnych spotkań, ani tym bardziej znajomość nie rozwinie się w „coś więcej”… Życzę Wam udanych randek i zadowolenia z mile spędzonego czasu z płcią przeciwną.

Leurien.